Co z wodociągiem Lubatowa i Lubatówka?
Pierwotnie zakładano wykonanie wodociągu z włączeniem w miejscowości Rogi. W związku z problemami formalnymi postanowiliśmy przygotować się na rozbudowę wodociągu od ujęcia wody w Turkówce. Aby to umożliwić, rozpoczęliśmy przebudowę wodociągu głównego na ul. ks. J. Rąba wraz ze zbiornikami oraz przebudowę wodociągu na al. Leśnej. Przygotowujemy również projekt przebudowy ujęcia wody z uwzględnieniem w nim automatyki. Wykonanie ww. działań pozwoli na podłączenie głównej magistrali wodociągowej do m. Lubatowa i Lubatówka. Doskonale zdajemy sobie sprawę z czasochłonności wykonania wodociągu, dlatego, by zapewnić wystarczającą ilość wody w budynkach użyteczności publicznej, wywiercono studnię o głębokości 60 mb obok budynku Domu Ludowego w Lubatowej.
Dlaczego podniesiono podatki?
Należy wspomnieć, że podczas naszej kadencji wykonano bardzo dużo inwestycji, m. in. oświetlenie uliczne, drogi, Domy Ludowe, atrakcje turystyczne służące mieszkańcom naszej gminy, ale generujące niemałe koszty utrzymania. Równocześnie na bieżąco i konsekwentnie wykonujemy zadania wskazywane nam przez mieszkańców, zwłaszcza w zakresie oświetlenia oraz dróg. Środki z podatków zasilają budżet, tym samym pozwalają kontynuować działania wynikające z potrzeb i oczekiwań wspólnoty lokalnej.
Dlaczego poprzedni skarbnik Pan Janusz Turek złożył rezygnację z pełnionej funkcji i w trudnych czasach Covid-19 zostawił naszą gminę?
Pan Turek złożył swoją dymisję podczas sesji Rady Miejskiej, prosząc radnych o jej przyjęcie. Tłumaczył, że w tak niepewnych czasach nie czuje się na siłach odpowiadać za finanse gminy. Posłużył się wręcz stwierdzeniem, że nasza gmina potrzebuje kogoś lepszego niż on na to stanowisko. Jak pokazało życie, zarządzanie finansami powiatu w jego ocenie musiało być prostsze niż zarządzanie finansami małej gminy. Warto też dodać, że poprzez swoje działania pan Turek spowalniał niektóre działania inwestycyjne, uchylając się od kontrasygnaty umów, mimo że w gminnym budżecie były środki na ich pokrycie.
Czy zmiana władzy w państwie nie wpłynie na pozyskanie środków zewnętrznych?
Nie sądzimy. Zawsze byliśmy apolityczni, bo uważamy, że samorządy powinny stać ponad polityką. To gwarantuje ich niezależność i służenie tylko dobru mieszkańców, co zawsze stawialiśmy sobie za główny cel. Uważamy, że należy współpracować ze wszystkimi, bez względu na przynależność partyjną, jeśli tylko przysłuży się to społeczności lokalnej. Jak dotąd, mimo naszej apolityczności, udawało nam się pozyskać dziesiątki milionów złotych na inwestycje i nie tylko.
Czy konkurencja ma plan na funkcjonowanie naszej gminy?
Nie, konkurencja może sobie tylko przypisać nasze osiągnięcia. Wszystko zawdzięczamy naszej ciężkiej pracy oraz zaangażowaniu pracowników Urzędu Gminy i jednostek podległych. Osiągnięcia ostatnich lat to wynik doświadczenia, wiedzy, konsekwencji postępowania, a także umiejętności szacowania ryzyka. Mamy jasno sprecyzowany plan działania na następną kadencję, będący odzwierciedleniem oczekiwań naszych mieszkańców. A co ważniejsze: wiemy, jak się zabrać do jego skutecznej realizacji. Pierwsze kroki już wykonaliśmy.
Czy gmina pozyskuje środki zewnętrzne?
Tak, w ostatnich latach pozyskano ok. 60 000 000,00 zł, z których większość przeznaczono na inwestycje.
Chcemy podkreślić, że z pełną świadomością nie pozyskiwaliśmy pieniędzy na projekty miękkie, które służą jedynie „przejadaniu” środków. Ich pozornie łatwiejsza dostępność jest zwodnicza, bo niesie za sobą konieczność utrzymania trwałości projektu, co w rezultacie generuje koszty znacznie większe, niż pierwotna zakładana wartość. Nie ma nic za darmo!
Czy odpady komunalne podrożeją?
Nie. Dzięki racjonalnej gospodarce odpadami, nabytemu przez nas doświadczeniu oraz wykonaniu kilku inwestycji, zwłaszcza Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) udaje się zachowywać ceny na dotychczasowym poziomie.